Poczucie bycia nielubianym i samotnym może być głęboko bolesne i wpływać negatywnie na samopoczucie psychiczne, a co za tym idzie także na jakość życia. Osoby doświadczające wspomnianych przekonań często decydują się na izolację społeczną, co zapętla poczucie wyobcowania i niedopasowania do grupy. Sprzyja to również obniżeniu poczucia własnej wartości, często prowadząc do depresji. W końcu człowiek to istota społeczna, która potrzebuje innych ludzi, aby czuć się dobrze. Bardzo ważne jest, aby w odpowiednim momencie rozpoznać te, często nieprawdziwe, przekonania na własny temat i podjąć odpowiednie kroki, które pozwolą je zmienić.
Zacznijmy od tego, że poczucie bycia nielubianym i samotnym to często coś więcej niż tylko reakcja na zewnętrzne okoliczności. W znacznej większości jest to odzwierciedlenie naszego wewnętrznego postrzegania samego siebie. Źródło takiego zniekształcenia poznawczego może być różne – od uwewnętrznienia zasłyszanych słów od ważnych osób w naszym rozwoju, przez rozwojowe dylematy towarzyszące często w okresie dojrzewania, gdy wciąż poszukujemy siebie i swojego miejsca. Co oznacza, że aby poczuć się inaczej, trzeba zacząć pracować ze swoim światem wewnętrznym: ze swoimi myślami, emocjami, schematami itd. Kluczowe może okazać się znalezienie wsparcia. Otwarcie się na przyjaciół, rodzinę lub profesjonalistów, takich jak psycholodzy, może zapewnić potrzebną przestrzeń do wyrażenia uczuć i omówienia własnych myśli i przekonań. Szczególnie korzystna może okazać się tutaj regularna psychoterapia.
Warto popracować też nad wzmocnieniem samooceny. Uznanie własnej wartości niezależnie od opinii innych może pomóc zmniejszyć poczucie bycia nielubianym. Szczególnie ważne jest to w obecnym świecie, gdzie tak łatwo jest stać się ofiarą krytycznych i raniących komentarzy w wirtualnym świecie. Techniki afirmacji, medytacja i dziennik wdzięczności mogą być przydatne w budowaniu pozytywnego obrazu siebie.
Angażowanie się w aktywności, które sprawiają przyjemność i dają poczucie satysfakcji, może również pomóc w przełamaniu izolacji i budowaniu lepszego obrazu siebie. Hobby, wolontariat czy sport mogą nie tylko zająć umysł, ale też umożliwić nawiązywanie nowych relacji. Rozwijanie zdolności do bycia samemu ze sobą, bez czucia się osamotnionym, jest ważnym krokiem w kierunku emocjonalnej samowystarczalności.
Warto jednak pamiętać, że każdy z nas miewa gorsze dni i czuje się samotny i nielubiany. Takie poczucie często mija samoistnie i nie trzeba nic z nim robić. Jeśli jednak takie przekonanie utrzymuje się nazbyt długo warto poprosić o pomoc.